Juniorzy: Zwycięstwo w Olszynach
Ruszył I –ligowy sezon juniorów młodszych „Ciężkowianki”. Pierwszym przeciwnikiem był beniaminek z Olszyn. Młodzi piłkarze z Ciężkowic pewnie wygrali swoje spotkanie w stosunku 4-2. Poziom jaki prezentowali gospodarze nie był zbyt wysoki, a nasza drużyna jest wciąż wielka niewiadomą w związku z głęboką przebudową ekipy (ośmiu piłkarzy straciło wiek juniora młodszego). Spotkanie toczyło się głównie na połowie przeciwnika, gdyby nie szwankowała skuteczność końcowy rezultat byłby zdecydowanie okazalszy. Stracony pierwszy gol padł po bardzo przypadkowym uderzeniu gracza z Olszyn i błędzie obrońców, natomiast druga bramka po rzucie karnym. Utrzymanie ligowego statusu będzie niezwykle trudnym zadaniem, chociaż wszystko zależy od chłopaków ich zaangażowania i mobilizacji. W Olszynach drużyna wystąpiła w 17-to osobowym składzie (wspomagana przez 3 zawodników trampkarzy). Zapraszam zatem na treningi chłopaków, którzy chcą grać w piłkę nożną na tym poziomie ligowym, a jest to bardzo wymagająca klasa rozgrywkowa gdzie spotykamy się z drużynami m.in. Bochni, Brzeska, Dąbrowy Tarnowskiej, Woli Rzędzińskiej, Tuchowa.
Olszyny – Ciężkowianka „Ciężkowice” 2 – 4 ( 1-2)
Skład zespołu: D. Kwiek (75' A. Wilga) – M. Mastalski, M. Wróbel, M. Kołodziejczyk, B. Wolak – M. Kiełbasa, D. Kwaśny, P.Kloc ( 65' B.Pilch), B. Steczyński ( 40' J. Jamrozy), M. Roman ( 75' J. Szczudrawa) ,S. Rosiek (40' E. Białobrzeski)
Rezerwa : K. Szczerba Trener : Robert Truchan
Skrót meczu:
16' – zamieszanie w polu karnym, M. Kiełbasa uderza wybitą przez bramkarza piłkę 0-1,
25' – przypadkowe uderzenie przeciwnika i błąd ustawienia obrony 1 -1,
27' – po rzucie wolnym egzekwowanym przez D. Kwaśnego , M. Roman zdobywa gola po uderzeniu głową 1-2,
50' – P. Kloc po podaniu M. Kiełbasy podwyższa wyniki na 1-3,
53' – w niegroźnej sytuacji w polu karnym sfaulowany zostaje zawodnik gospodarzy – rzut karny 2 -3,
54' – M. Kiełbasa otrzymuje podanie od D. Kwaśnego i po solowej akcji mijając kilku rywali zdobywa czwartą bramkę dla Ciężkowianki. 2 -4
W następnych minutach nie wykorzystujemy kilku dogodnych sytuacji bramkowych, następują zmiany zawodników, a mecz kończy się zwycięskim rezultatem.
Komentarze