Tuchovia lepsza w Ciężkowicach.
Tuchovia ponownie wygrywa w derbach Pogórza.
KS CIĘŻKOWIANKA Ciężkowice - TUCHOVIA Tuchów - – 1:4 (0:2)
Bramki: 10’ Świątek, 20’ Dziża, 63’ i 69 (k) Makowski - 81' Biedroński G.
CIĘŻKOWIANKA: Sudoł – K. Biedroński, Bryt, Nowak K. , Żaba S. (Biedroński G.), Popiela T., Kucharzyk, Oleksowicz, Musiał A. (70’ Kiełbasa M.), Kapałka (70’ Kwaśny), Deś,
TUCHOVIA: Chwistek –Różycki, Niewola, Bobak, Damian K..– Makowski, Barwacz K., Barwacz M., Świątek D.- Płachno (63’ Baran Sz.), Dziża
Żółte kartki: Bryt, Kwaśny – Różycki, Damian.
Sędziował: Marcin Frączek (Tarnów)
Niespodziewanie, dość gładko Ciężkowianka uległa w sobotnim derbowym pojedynku wiceliderowi okręgówki drużynie Tuchovii.
Goście z szybko objęli prowadzenie, bo już w 10’ Świątek pokonał Sudoła. Bramka padła ze spalonego czego nie zauważyli kolejno sędzia boczny jak i główny spotkania.
Nie zrażeni takim obrotem zdarzeń gracze Ciężkowianki ruszyli do odrabiania strat. W 12’ po wrzutce z rzutu rożnego Popieli T. Kamil Nowak stanął prze szansą wyrównania. Piłka po jego strzale trafiła jednak w słupek.
W 20’ Tuchovia podwyższyła wynik spotkania. W pozornie niegroźnej sytuacji Dziża wszedł pomiędzy dwóch obrońców gospodarzy, uderzył płasko pod interweniującym Sudołem i piłka znalazła się w bramce Ciężkowianki.
Tuż po starcie gola w 22’ po idealny prostopadłym dograniu Desia, na czystej pozycji, sam na sam z Chwistkiem znalazł się Popiela T., jednak piłka po jego strzale wylądowała wysoko nad poprzeczką.
W odpowiedzi w idealnej sytuacji w 31’ z 5 m spudłował Płachno uderzając, po wrzutce z prawej, wysoko nad poprzeczką.
Już w doliczonym czasie gry Dziża, po dalekim wrzucie z autu, próbował głową zaskoczyć Sudoła. Tym razem bramkarz Ciężkowianki wyszedł zwycięsko z tego pojedynku.
W 63’ idealnie do dośrodkowania Świątka z rzutu rożnego wyszedł Makowski, czego efektem była kolejna bramka dla Tuchovii, tym razem głową.
W 68’ miała miejsce kolejna kontrowersyjna sytuacja sobotniego meczu. Po pojedynku bark w bark pomiędzy Kucharzykiem i Makowskim, w polu karnym Ciężkowianki upadł Makowski, a sędzia główny wskazał na 11 m. Takich prezentów nie zwykł marnować Makowski i precyzyjnym uderzeniem pokonał Sudoła.
Bliski zdobycia honorowego trafienia dla Ciężkowianki był w 79’ Biedroński K., gdzie jego strzał z rzutu wolnego wykonywanego z ok. 25 z trudem obronił Chwistek.
W 81’ Biedroński G. po strzale głową zdobył jak się później okazało jedyną bramkę dla Ciężkowianki.
W następnej kolejce Ciężkowianka zmierzy się na wyjeździe z drużyną Zorzy Zaczarnie. Niedziela godz. 15.00.
Na relację z meczów Ciężkowianki zapraszamy na stronę www.ciezkowianka.pl oraz www.pogorze24.pl
Komentarze