Tuchovia w IV lidze !!!

Tuchovia w IV lidze !!!

TUCHOVIA Tuchów – KS CIĘŻKOWIANKA Ciężkowice 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Jamka 47, 2:0 Sz.Baran 83, 3:0 Barwacz 85.

Żółte kartki: Barwacz – Nowak, Banach, T.Popiela.

Czerwona kartka: Niewola (faul) 18 min.

Sędziował: Adrian Niemiec (Tarnów)

Widzów:300

TUCHOVIA: Banek – Odroniec, Różycki, Niewola, Stańczyk, K.Baran, Bielak, Barwacz, Rąpała, Jamka (88’ Sarad), Płachno (60’ Sz.Baran)

CIĘŻKOWIANKA: Hołda - Biedroński K, Nowak (25’ Uchwat), Żaba S., Popiela T., Kucharzyk, Deś, Banach, , Kapałka, Gierałt, Bałut (81’ Popiela Ł.)

Po pełnym emocji meczu Ciężkowianka uległa na wyjeździe Tuchovii 0:3, co w praktyce oznacza, że nasz sobotni rywal przypieczętował awans do IV ligi. Sobotni mecz był z gatunku tych o 6 pkt.,
w którym Ciężkowianka potrzebowała zwycięstwa, by dalej liczyć się w walce o awans.

Początek meczu to wyraźna przewaga Ciężkowianki, której szybkie akcje sprawiały wiele problemów zespołowi z Tuchowa.

W 8’ po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Żaba S groźnie uderzył. głową, ale jego strzał minimalnie minął bramkę gospodarzy. Chwilę później tuż nad poprzeczką uderzył Gierałt.

W 9’ piłkę wywalczył Bałut i dośrodkował w pole karne do Kapałki, którego strzał zablokowali obrońcy.

Warto wspomnieć, że w tym fragmencie gry gospodarze ani raz nie zagrozili bramce Ciężkowianki, pierwsze potencjalne zagrożenie stworzyli dopiero w 15’, gdzie po faulu Nowaka na 17m wykonywali rzut wolny. Sam strzał zagrożenia już nie stanowił, bowiem wylądował wysoko nad poprzeczką.

Od 18’ Tuchovia grała „10”, gdyż za faul na wychodzącym na czystą pozycję Gierałcie, czerwoną kartką został ukarany Niewola.

Wykonawcą rzutu wolnego był Bałut, którego strzał z trudem obronił Banek odbijając piłkę wprost pod nogi Desia, który mając przed sobą pustą bramkę idealnej uderzył z pierwszej piłki wysoko nad poprzeczką.

W 25’ z powodu odniesionego urazu boisko opuścił Nowak, którego zastąpił Uchwat.

W 27’ kolejną szybką akcję przeprowadziła Ciężkowianka, grając w trójkącie Uchwat, Banach, Deś, ten ostatni wrzucił pikę w pole karne, a tam aktywny dziś Gierałt naciskany przez obrońców minimalnie minął się z piłką.

W 32’ znów obronie Tuchovii dał się we znaki Gierałt. To po faulu na nim na 25 m, wykonawcą rzutu wolnego był ponownie Bałut, ale i tym razem Banek nie dał się zaskoczyć broniąc pewnie.

W końcówce pierwszej połowy przebudziła się Tuchovia. Po wykonywanym rzucie rożnym i strzale głową piłkę zmierzającą do bramki wybił jeden z obrońców Ciężkowianki.

Po przerwie grająca w „10” Tuchovia całą drużyną broniła dostępu do bramki, czym sprawiała zespołowi gości sporo trudności w dojściu do klarownych sytuacji strzeleckich. Ta prosta taktyka w połączeniu z kontratakami przyniosła szybki efekt.

W 47’ Tuchovia przeprowadziła skuteczny kontratak. Po strzale z ok 16m Hołda odbił piłkę wprost pod nogi Jamki, a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.

W 51’ o prawdziwym szczęściu może mówić Hołda, który w nieprawdopodobnych okolicznościach obronił strzał z rzutu wolnego wykonywanego na wysokości prawego narożnika pola karnego.
W potężnym zamieszaniu do zagubionej po obronie Hołdy piłki najszybciej dopadł jeden z zawodników Tuchovii oddając mocny strzał, który na szczęście wylądował na poprzeczce i wyszedł w pole.

W odpowiedzi w 55’ groźnie z dystansu uderzył Żaba. Piłkę zmierzającą w „okienko” wybił efektowną interwencją Banek.

Po stracie bramki Ciężkowianka ambitnie dążyła do wyrównania. W tym fragmencie spotkania gra toczyła się praktycznie na połowie Tuchovii. Wszelkie próby wyprowadzenia piłki przez zespół gospodarzy kończyły na ich połowie i piłkę przejmowała drużyna Ciężkowianki. Gracze Ciężkowianki nie mogli znaleźć skutecznego środka na rozbicie obrony gospodarzy, która nie pozwalała na oddanie celnego strzału na bramkę Banka.

W 75’ po faulu na Banachu na 16m, Bałut stanął przed szansą zmiany wyniku. Uderzył mocno pod poprzeczkę, i tym razem Banek nie dał się zaskoczyć.

W 78’ Banek minął się z piłką, a mającego przed sobą pusta bramkę Gierałta w ostatniej chwili uprzedził obrońca gospodarzy wybijając piłkę na rzut rożny.

Końcówka spotkania należała do Tuchovii. To ona zadała decydujące ciosy. Broniąc się przez większą część meczu zespół gospodarzy wyprowadził dwa zabójcze kontrataki.

Najpierw w 83’ dośrodkowaną z prawej strony piłkę skutecznie głową uderzył Baran, podwyższając wynik spotkania.

Chwilę później w 85’ Hołda dwukrotnie w efektownych paradach uratował zespół Ciężkowianki przed stratą gola, ale już wobec strzału Barwacza był bezradny. Gospodarze nie kryli radości, bowiem taki wynik oznaczał, że bez względu na przebieg dwóch ostatnich kolejek są pewni awansu do IV ligi.

Wynik spotkania nie odzwierciedla w pełni sytuacji na boisku. To Ciężkowianka częściej atakowała, dłużej utrzymywała się przy piłce, oddała więcej celnych strzałów, ale to drużyna Tuchovi była skuteczniejsza i to gracze świeżo upieczonego cztwartoligowca zadali decydujące o wyniku spotkania ciosy. Cóż, taki bezwzględny i nieprzewidywalny bywa futbol. Dlatego tak go wszyscy kochamy, tak chętnie oglądamy i emocjonujemy się.

Drużnie Ciężkowianki dziękujemy za ambitną i prowadzoną w duchu sportowym pełną emocji walkę. Tuchovii gratulujemy zwycięstwa i awansu i jednocześnie życzymy powodzenia na wyższym szczeblu rozgrywek, a żądni rewanżu pozostajemy w nadziei na „szybki” kolejny pojedynek derbowy.

Na koniec chcemy gorąco podziękować kibicom, którzy licznie przybyli na stadion Tuchovii i gorącym dopingiem zagrzewali zespół Ciężkowianki do walki będąc z nim w tych trudnych chwilach.

W następnej przedostatniej kolejce Ciężkowianka zmierzy się na wyjeździe z drugą drużyną Bruk-Bet Nieciecza. Ciężkowianka ma nadal szansę osiągnąć historyczny wynik zajmując drugie miejsce w tabeli ligi okręgowej.

Na relację ze spotkania zapraszamy na naszą stronę www.ciezkowianka.pl i www.pogorze24.pl.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości