Ciężkowianka bez punktów w czwartoligowym debiucie

Ciężkowianka bez punktów w czwartoligowym debiucie
KS Ciężkowianka – Sudoł –Biedroński K., Oleksowicz, Nowak, Popiela T., Kucharzyk, Deś, Kapałka Stachoń (Gierałt), Retel, Bałut (Uchwat)

AL.-PLAST Poprad Rytro – KS Ciężkowianka Ciężkowice 4:2 (1:2)

Bramki:30’ Poczkajski, 70’, 73’ P. Filip, 90+3’ J. Filip – 33’ Kapałka, 42’ Bałut

Żołte kartki: Retel x 2, Oleksowicz x 2, Popiela T., Kapałka

Nie udał się debiut zespołu Ciężkowianki w zmaganiach na czwartoligowych boiskach. W pierwszym pojedynku grając w końcówce w 9” Ciężkowianka przegrała z drużyną Popradu Rytro.
Zespół Ciężkowianki wystąpił bez istotnych zmian w składzie, za to z nowym nabytkiem Dominikiem Retel, który efektowanie prezentował się w sparingach., oraz z powracającym Robertem Oleksowiczem.
Początek meczu to groźne akcje Ciężkowianki, która mogła szybko objąć prowadzenie. Groźne wrzuty z autu Stachonia siały zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Najpierw w 2’ po jego wrzucie Bałut w idealnej sytuacji strzelił tuż obok lewego słupka. Ponownie w 7’ Stachoń wrzucił z autu a piłka w dużym zamieszaniu wpadła przez nikogo nie dotknięta bramki Popradu. Sędzia jednak bramki nie uznał i nakazał wznowienie gry przez gospodarzy.
W odpowiedzi w 10’ groźnie zaatakowali gospodarze. Zawodnik Popradu ograł dwóch obrońców Ciężkowianki i mając przed sobą tylko Sudoła minął go i strzelił do pustej bramki, a tam Oleksowicz efektownym wślizgiem wybił piłkę zmierzającą do siatki.
W 26’ szybką akcję z prawej strony zainicjował Bałut podając do wybiegającego na czystą pozycję Retela, który następnie dośrodkował na 5 metr, gdzie z piłką minął się naciskany przez obrońców Popradu Deś.
W 30’ gospodarze wykonywali pierwszy w tym spotkaniu rzut rożny. Dośrodkowanie wykończył strzałem głową Poczkajski dając prowadzenie zespołowi gospodarzy.
Odpowiedź Ciężkowianki była błyskawiczna. Bramka wyrównująca padła również po stałym fragmencie gry, tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Desia, a strzałem głową popisał się Kapałka, zdobywając dla Ciężkowianki pierwszą historyczną bramkę.
W 42’ po faulu na Desiu w okolicach linii środkowej sędzia główny podyktował dla Ciężkowianki rzut wolny. Dośrodkowaną piłkę strącił głową jeden z graczy Ciężkowianki a Bałut uprzedzając obrońców Popradu efektowym lobem umieścił piłkę w okienku bramki gospodarzy.
Po przerwie Ciężkowianka kontrolowała przebieg spotkania nie pozwalając gospodarzom na stwarzanie groźnych sytuacji.
W 52’ Biedroński uprzedził Poczkajskiego wybijając piłkę głową po akcji pod bramką Sudoła. Po tym starciu nastąpiła przerwa w zawodach, po której Poczkajski zmuszony był opuścić boisko, natomiast Biedroński po chwili wrócił do gry.
W 61’ niepodziewanie za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić debiutant Retel. Zespół Ciężkowianki grając w „10” zdołał sobie stworzyć sytuację bramkową, w której w 67’ Bałut uderzył precyzyjnie z ok. 30m, tym razem bramkarz Popradu efektowną paradą wybił piłkę na róg.
Chwilę później w 69’ po indywidualnej akcji Kapałki bramkarz Popradu pewnie obronił strzał z ok 15m. Po tej akcji groźnie skontrowali gospodarze i niestety na tyle skutecznie, że po strzale Piotra Filipa zespół Popradu doprowadził do wyrównania. Nadmienić należy, że Piotr Filip zastąpił strzelca pierwszej bramki Poczkajskiego, który opuścił boisko z powodu urazu.
W 73’ Oleksowicz sfaulował na 30 m zawodnika gospodarzy za co otrzymał żółtą kartkę. Wykonawcą rzutu wolnego był Piotr Filip, który płaskim strzałem obok muru umieścił piłkę w siatce tuż przy prawym słupku.
W 79’ po indywidualnym pojedynku Popieli w polu karnym padł zawodnik Popradu. Sędzia po tym zagraniu wskazał na „11”. Na szczęście dla Ciężkowianki fatalnie spudłował Dziedzina strzelając płasko obok lewego słupka.
Od 80’ Ciężkowianka grała w „9”. Po kontrowersyjnej decyzji sędziego głównego boisko za drugą żółtą kartkę musiał opuścić Oleksowicz.
Emocji nie zabrakło w końcówce meczu. W 3 min doliczonego czasu gry groźnie skontrowali zawodnicy Popradu. Dośrodkowaną w pole karne piłkę strzałem głową wykończył Jakub Filip podwyższając wynik spotkania na 4:2.
W jednej z ostatnich akcji meczu, rozmiar porażki próbował zmienić Gierałt strzelając w okienko bramki Popradu. Tym razem bramkarz gospodarzy, rehabilitując się za wcześniejsze niepewne interwencje, efektową robinsonadą wybił piłkę na rzut rożny.
W następnym pojedynku Ciężkowianka zmierzy się już w najbliższą niedzielę z drugą drużyna Sandecji Nowy Sącz. Serdecznie zapraszamy i zachęcamy do gorącego dopingu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości